Nie wiem dla kogo ważne.

 

Na neoni24 sporo antykatolików-wariatów i proszę nie mylić sekciarzy z ateistami, któzy posiadają wiedzę i mogą być rozwijającymi adwersarzami do dyskuski. Nawet nie zauważyli, że 30 marca minęła rocznica śmierci kazimierza Łyszczyńksiego. A urodził się 4 marca. Widać słabiutcy są merytorycznie. Ciekawe, czy znają jego poglądy? Szczerze wątpię.. Ale cóż, niektórzy wymyślają różne historie, nawet nie sprawdzając źródeł? Nie wiem czym to jest spowodowane? Czy kwestiami rodzinnymi, czy że któregoś z takich prostaków wymacał jakiś klecha? I swoje przeżycia traktują jako norme a nie wyjątek?

A, wczoraj były urodziny Włodzimierza Lenina, I roisyjscy komuniści nie "wydygali".

A jakie rocznice dzisiaj? Prawdopodobnie śmierć pierwszego męczennika św. Wojciecha (ten w ostatniej chwili nie wydygał jak Łyszczyński).

Podpisano konstytucję kwietniową i sejm z 1937 uznał 11 listopada Świętem Niepodległości (tyle z sanacji).

A z czasów III RyPy to powstała Unia Wolności (taki ówczesny POPiS z przybudówkami).

Z innych wydarzeń: urodził się William Szekspir